Komentarze: 0
Już teraz tron Augusta łaskawością słynie;
Już więcej okrucieństwem władzy nie oznacza,
Chociaż wodzów ukarze, wspólnikom przebacza.
A wreszcie, jeśli o los twych braci się żalisz,
Wydaj imieniem wszystkich, a wszystkich ocalisz.
MAKSYM
Przestań, Euforbie! mylną wskazujesz mi drogę.
Także to o jej miłość dobijać się mogę?
Mamże się jej stać godnym, gdy zgubię, co kocha?
Nigdy mię nie ułudzi nadzieja tak płocha,
Nie tak nikczemna miłość odzywa się we mnie;
Kocham, lecz pragnę zostać kochanym wzajemnie,
I na sam dar Augusta z niechęcią poglądam,